2005 Włochy
IV Mistrzostwa Europy Jodo
Bolonia, Włochy, 2-4/11/2005
Bolonia, Włochy, 2-4/11/2005
Mistrzostwa
2005/11/2-4
Palasavena Sport Hall, Bologna, ItalyDelegacja ZNKR
Shigenori Namitome, Hanshi 8 Dan
Shizufumi Ishido, Kyoshi 8 Dan
Mitsuo Shiiya, Kyoshi 8 Dan
Kadra Jodo Polski
Shodan
Marcin Wojtasik, Tenshinkan WarszawaNidan
Adam Kitkowski, PSKIJ Poznań
Jarosław Wolny, PSKIJ PoznańDrużyna
Adam Kitkowski, PSKIJ Poznań
Jarosław Wolny, PSKIJ Poznań
Marcin Wojtasik, Tenshinkan Warszawa
Trener Kadry Polski
Jarosław Wolny, PSKIJ Poznań
Rozgrywki
Raport - W Bolonii bez medali
Nie da się dwa razy wejść do tej samej rzeki. Po niedawnych sukcesach naszych medalistów: Krzyśka Górnickiego, Marcina Wojtasika, Adama Kitkowskiego i "Jerry'ego" Wolnego, polska ekipa wróciła bez medali z XII Mistrzostw Europy w iaido i IV Mistrzostw Europy w jodo, rozgrywanych w Bolonii we Włoszech w dniach 30 października - 4 listopada br.
Mimo to całej drużynie należą się słowa uznania za prawdziwie bojową postawę i chęć walki. W turnieju indywidualnym iaido, w kategorii mudan, Paweł Kokoszka z Poznania bezapelacyjnie wygrał z Finem Salonenem (3:0) i mimo przegranej z Belgiem de Broyerem (1:2) wyszedł na drugim miejscu z grupy eliminacyjnej. Debiutujący na ME Grzegorz Mrozik z Częstochowy walczył jedynie o kolejność startu w turnieju głównym, bo w jego grupie zabrakło reprezentanta Rumunii, Sorina Mahiki. Cięższą przeprawę miał jedyny Polak w kategorii shodan, Marcin Wojtasik z Warszawy, który trafił do czteroosobowej grupy eliminacyjnej - w której o ostatecznej kolejności decydowały małe punkty - ale i on znalazł się w turnieju. W kategorii nidan prawdziwą klasę pokazał Daniel Demkiewicz ze Szczecina, który rozgromił Michala Koliska z Czech (3:0) i Jennifer Michou z Austrii (3:0). Adam Kitkowski po przegranej z Czechem Kynclem (0:3) i wygranej z Wolfgangiem Marko z Austrii (3:0) wyszedł na drugim miejscu. W kategorii sandan, Maciej Aleksandrowicz z Opola także pomyślnie przebrnął przez eliminacje, chociaż znalazł się w grupie czteroosobowej. Jarosław "Jerry" Wolny z Poznania przegrał z Hallsem z Wielkiej Brytanii i Francuzem Lossonem i jako pierwszy z Polaków zakończył start w ME. Nie powiodło się też Krzysztofowi Górnickiemu z Opola w kategorii yondan. W turnieju głównym Polacy walczyli ze zmiennym szczęściem, ale żaden z nich nie dotarł do finałów. Najwyżej został sklasyfikowany Adam Kitkowski, który przegrał dopiero z późniejszym mistrzem Europy, Davide DeVecchi z Włoch.
Prawdziwą niespodziankę sprawili Polacy w turnieju drużynowym iaido. Nasz zespół, w składzie: Maciej Aleksandrowicz, Jarosław Wolny, Krzysztof Górnicki (rezerwowy: Daniel Demkiewicz) trafił do niesłychanie silnej "poczwórnej" grupy eliminacyjnej, razem z Portugalią, Finlandią i obrońcami tytułu mistrzowskiego, Włochami. Pierwszy mecz z Finlandią przegraliśmy 1:2 (swoją walkę wygrał Maciej Aleksandrowicz, 3:0), lecz wygraliśmy z Portugalią 2:1 (Aleksanrowicz 3:0, Wolny 2:1). Tymczasem Włosi wygrali swoje mecze 3:0, 3:0 - i do pojedynku z Polską stanęli w roli zdecydowanych faworytów. Mimo to Polacy okazali się lepsi! Wygrali 2:1 (Wolny 2:1, Górnicki 3:0) i zebrali gorące gratulacje od innych drużyn, nawet Finów, którzy po cichu liczyli na wyjście z grupy. Po raz pierwszy w historii ME Polska znalazła się w turnieju głównym - i to w bardzo ładnym stylu. Finał, pomiędzy Belgią i Niemcami, zakończył się zwycięstwem Belgii 3:0.
Mniej pochlebnych słów można powiedzieć o turnieju jodo, w którym występowało tylko trzech naszych reprezentantów. Pierwszy zakończył start Marcin Wojtasik w kategorii shodan, drugi Adam Kitkowski (nidan). Na placu boju pozostał Jarosław Wolny (nidan), który wyraźnie prowadził w Ivanem Modolo z Włoch, ale w ostatniej akcji popełnił wyraźny błąd i ostatecznie odpadł z eliminacji. W kategorii shodan tytuł mistrza Europy wywalczył Kurt Dumoulin z Belgii, zwyciężając w finale swojego brata Ronny'ego. W kategorii nidan triumfował Jean-Marie Roibourdouille także z Belgii.
Wielkimi przegranymi obu edycji ME okazali się chyba Niemcy. W turnieju idywidualnym iaido nie zdobyli żadnego medalu, niewiele lepiej wiodło im się w jodo. Na osłodę został im "jedynie" tytuł wicemistrzów w zawodach drużynowych iaido. Polacy za to świętowali sukces dwóch kandydatów na stopnie mistrzowskie dan w iaido. Paweł Kokoszka zdał na 1 dan, Adam Kitkowski na 3 dan. Gratulujemy!
Dokładne wyniki ME ukażą się za kilka dni na stronie Włoskiej Konfederacji Kendo: www.kendo-cik.it
Witold Nowakowski